Poniedziałek 23/09/2013


No i zacząłem czwarty tydzień planu treningowego. Aż chce się rzec - jak ten czas leci. Tak naprawdę to dopiero teraz zaczyna się solidne trenowanie, bowiem od tego tygodnia dokładam dodatkową jednostkę i czas biegania jest znacznie większy aniżeli w pierwszych dwóch tygodniach. Po cichu liczę że w tym tygodniu pozbędę się znacznej ilości nadbagażu. Jak będzie? Czas pokaże.
Dziś przebiegłem 12 okrążeń co dało 3 km. Dodam, że jeszcze jedno kółeczko przemaszerowałem. Tempo konwersacyjne, spokojne i sympatyczne. Gdy stoper wybił 25 minutę biegu, bylo mi trochę przykro że to koniec. W srodę kolejny bieg! Tym razem plan przewiduje 30 minut, czyli już fajny dystans.
Cały czas zastanawiam się nad udziałem w tegorocznej "piętnastce". Argumentów "za" jest tyle samo co "przeciw" i tak naprawdę nie wiem... Mam jeszcze trochę czasu, ale z drugiej strony czy to będzie rozsądne? 

Łącznie przebiegłem: 362 km 775 m.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Seba Biega , Blogger